Emeryt spędza czas na przytulaniu dzieci w szpitalu

Kiedy myślisz o płyta, wyobraź sobie, jak spędzać czas, podróże, rejsy, nowe hobby. Dla większości ludzi przejście na emeryturę jest zasłużonym momentem, w którym mogą wreszcie wypełnić swój czas tak, jak chcą, bez zobowiązań i stresu.

David

Jest człowiek, który kiedyś przeszedł na emeryturę, jednak zrobił rzecz niezwykłą, dał miłość dzieciom w szpitalu, zastępując i pomagając rodzicom w trudnej sytuacji.

Dawid przechodzi na emeryturę 2005 po karierze w sprzedaży. Od tamtej pory szuka sposobu na wypełnienie czasu. Postanawia więc udać się do Szpital obrządku szkockiego zapytać, czy potrzebują ochotnika.

W szpitalu zatrzymuje się na oddziale pediatrycznym i tam odkrywa program o nazwie „kumple dziecka„. Program zapraszał ochotników do odwiedzania oddziałów intensywnej terapii noworodków i oddziałów intensywnej terapii pediatrycznej, aby pocieszać wcześniaki lub dzieci specjalnej troski.

Pierwszego dnia w nowej pracy David znajduje się w ramionach noworodka i od razu rozumie, że to było właściwe miejsce. Możliwość pomocy dzieciom i rodzicom sprawiała, że ​​czuł się potrzebny i uszczęśliwiał.

nonno

Wielkie serce Dawida

Od tego dnia David poświęcał każdy wtorek i czwartek na rozpieszczanie noworodków i nie zdając sobie z tego sprawy, od pierwszego dnia poszło im dobrze 15 roku.

Pielęgniarki wierzyły, że David ma prawdziwe powołanie do tej pracy. Kiedy dzieci płakały lub musiały przechodzić trudny zabieg, wystarczyło umieścić je w ramionach mężczyzny i uspokajały się.

David był szczęśliwy i zadowolony, że okazywanie uczuć odmłodziło go. Ale jej misja szła dalej, miała nie tylko pomagać dzieciom, ale także pomagać mamy. Wysłuchał ich, wspierał, upewnił się, że mogą opuścić oddział na śniadanie lub wrócić do domu, pewni, że zostawią swoje dziecko w dobrych rękach.

w 2017 Dawid już się uspokoił Dzieci 1200 i ich rodzice.

Niestety mężczyzna umiera dalej 14 listopada 2020 r z powodu raka trzustki w stadium XNUMX. Teraz Dawid jest pięknym aniołem, który obserwuje i chroni wszystkie swoje dzieci z góry.