Dzisiejsza Ewangelia 18 listopada 2020 r. Ze słowami Papieża Franciszka

CZYTANIE DNIA
Z księgi Apokalipsy Świętego Jana Apostoła
Ap 4,1-11

Ja, Jan, widziałem: oto drzwi w niebie były otwarte. Głos, który wcześniej słyszałem, przemawiał do mnie jak trąbka, powiedział: „Wstań tutaj, pokażę ci, co musi się wydarzyć później”. Natychmiast zostałem porwany przez Ducha. A oto w niebie był tron, a na tronie siedział. Ten, który siedział, był podobny do jaspisu i karneolu. Tron otaczała tęcza o podobnym szmaragdowym wyglądzie. Wokół tronu znajdowało się dwadzieścia cztery miejsca, a dwudziestu czterech starszych siedziało na siedzeniach owiniętych w białe szaty ze złotymi koronami na głowach. Z tronu dobiegały błyskawice, głosy i grzmoty; przed tronem paliło się siedem pochodni, które są siedmioma duchami Bożymi, a przed tronem było jak przezroczyste morze jak kryształ. Na środku tronu i wokół tronu znajdowały się cztery żywe istoty, pełne oczu z przodu iz tyłu. Pierwszy żyjący był jak lew; drugi żyjący był podobny do cielaka; żywa trzecia miała wygląd mężczyzny; czwarty żyjący był jak lecący orzeł. Każda z czterech żywych istot ma sześć skrzydeł, wokół i wewnątrz są nabijane oczami; dzień i noc nie przestają powtarzać: „Święty, święty, święty Pan Bóg, Wszechmogący, Ten, który był, który jest i który ma przyjść!”. I za każdym razem, gdy te żyjące istoty oddają chwałę, cześć i wdzięczność Temu, który siedzi na tronie i który żyje na wieki wieków, dwudziestu czterech starszych kłania się przed Tym, który siedzi na tronie i oddaje cześć Temu, który żyje wiecznie i na wieki. zawsze i rzucają swoje korony przed tron, mówiąc: „Jesteś godzien, Panie i nasz Boże, otrzymać chwałę, cześć i moc, ponieważ Ty stworzyłeś wszystko, z Twojej woli istniały i zostały stworzone”.

EWANGELIA DNIA
Z Ewangelii według Łukasza
Łk 19,11: 28-XNUMX

W tym czasie Jezus opowiedział przypowieść, ponieważ był blisko Jerozolimy i myśleli, że królestwo Boże musi się objawić w każdej chwili. Dlatego powiedział: „Człowiek ze szlacheckiej rodziny wyjechał do odległego kraju, aby otrzymać tytuł króla, a następnie powrócić. Zawołał dziesięciu swoich sług i wręczył im dziesięć złotych monet, mówiąc: „Niech przyniosą owoc, aż wrócę”. Ale jego obywatele nienawidzili go i wysłali za nim delegację, która powiedziała: „Nie chcemy, żeby przyszedł i panował nad nami”. Po otrzymaniu tytułu króla wrócił i wezwał tych sług, którym wręczył pieniądze, aby dowiedzieć się, ile każdy z nich zarobił. Pierwszy przyszedł i powiedział: „Panie, twoja złota moneta zarobiła dziesięć”. Powiedział mu: „No cóż, dobry sługo! Skoro w niewielu okazałeś się wierny, otrzymujesz władzę nad dziesięcioma miastami ”.
Wtedy podszedł drugi i powiedział: „Panie, twoja złota moneta zarobiła pięć”. Do tego również powiedział: „Ty też będziesz kierował pięcioma miastami”.
Potem przyszedł inny i powiedział: „Panie, oto twoja złota moneta, którą ukryłem w chusteczce; Bałem się ciebie, który jesteś człowiekiem surowym: weź to, czego nie włożyłeś, i zbierz to, czego nie zasiałeś ”.
Odpowiedział: „Osądzam cię na podstawie twoich słów, zły sługo! Czy wiesz, że jestem surowym człowiekiem, że biorę to, czego nie włożyłem do depozytu i zbieram to, czego nie zasiałem: dlaczego więc nie dostarczyłeś moich pieniędzy do banku? Po powrocie odebrałbym go z zainteresowaniem ”.
Następnie powiedział do obecnych: „Weźcie mu złotą monetę i dajcie temu, który ma dziesięć”. Odpowiedzieli mu: „Panie, on już ma dziesięciu!” „Powiadam wam, temu, który ma, będzie dane; z drugiej strony, kto nie ma, nawet to, co ma, zostanie zabrane. A ci moi wrogowie, którzy nie chcieli, abym został ich królem, przyprowadź ich tutaj i zabij przede mną ”.
Powiedziawszy to, Jezus szedł przed wszystkimi, którzy szli do Jerozolimy.

SŁOWA OJCA ŚWIĘTEGO
Wierność Panu: i to nie zawodzi. Jeśli każdy z nas jest wierny Panu, kiedy przyjdzie śmierć, powiemy jak siostra Franciszka śmierć, przyjdź… To nas nie przeraża. A kiedy nadejdzie dzień sądu, spojrzymy na Pana: „Panie, mam wiele grzechów, ale on starał się być wiernym”. A Pan jest dobry. Oto rada: „Bądźcie wierni aż do śmierci - mówi Pan - a dam wam koronę życia”. Z tą wiernością na końcu nie będziemy się bać, na końcu nie będziemy się bać w dniu sądu ”. (Santa Marta 22 listopada 2016 r